Jak rozpoznać zakażenie legionellą?

Przewiduje się, że ponad 90% dorosłej populacji miało z nią kontakt. Jej objawy czasami przypominają zwyczajną grypę, lecz niewłaściwie leczona może przekształcić się w ciężkie zapalenie płuc, a nawet doprowadzić do śmierci. To legionella pneumophila – bakteria, która przyczyniła się do powstania odrębnej jednostki chorobowej – legionellozy, zwanej inaczej „chorobą legionistów”. Jak ją rozpoznać?

Spośród ponad 50 różnych gatunków bakterii Legionella, około 20 z nich wywołuje choroby u ludzi. Najbardziej niebezpiecznym gatunkiem jest Legionella pneumophila, która odpowiada za prawie wszystkie zdiagnozowane kliniczne przypadki.

Bakterie Legionelli pneumophilii posiadają niezwykłą zdolność przenikania do ludzkiego organizmu. Nie tylko potrafią przedostać się do monocytów oraz makrofagów, ale także w nich się namnażać. W ten sposób, niezauważone, omijają bariery stawiane przez układ odpornościowy. Jakby tego było mało, bakterie te poprzez umiejętność wytwarzania enzymów, neutralizują działanie antybiotyków, znacząco osłabiając ich skuteczność leczenia.

Drogi zakażenia

Najczęstszą drogą zakażenia legionellą są aerozole (pyły wodne) wytwarzane na przykład w kabinach prysznicowych, fontannach czy systemach klimatyzacyjnych. Aerozol powstaje z małych kropelek powietrza, powstających przy upadaniu wody na twardą powierzchnię bądź poprzez jej rozpraszanie lub napowietrzanie. Im mniejsza średnica kropelek, tym większe prawdopodobieństwo dostania się do dolnych dróg oddechowych. Bakterie zawieszone w powietrzu i niesione przez wiatr, mogą stanowić zagrożenie nawet do jednego kilometra od źródła występowania. Dotychczas nie udokumentowano możliwości rozprzestrzeniania się zakażenia z jednej osoby na drugą, dzięki czemu infekcja występująca u człowieka nie stanowi zagrożenia dla otoczenia.

Gorączka Pontiac

Najłagodniejszą, pozapłucną formą zakażenia Legionellą pneumophilią jest gorączka Pontiac. Jej objawy są bardzo przybliżone do grypy. Okres inkubacji wynosi od 5 godzin do 3 dni. Pojawia się wówczas gorączka, bóle głowy i mięśni, dreszcze, osłabienie, a także nieżyt górnych dróg oddechowych. Zdarzają się również dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego w postaci biegunki i wymiotów. Zazwyczaj objawy ustępują samoistnie po kilku dniach. Do tej pory nie stwierdzono śmiertelnych przypadków związanych z gorączką Pontiac, natomiast w sprzyjających warunkach może się ona rozwinąć i przekształcić w znacznie groźniejszą postać – legionellozę.

Legionelloza

Bakteria rozwija się w ludzkim organizmie od 2 do 10 dni, choć zdarzają się sytuacje, kiedy czas trwania inkubacji może trwać aż do trzech tygodni. Choroba legionistów to bardzo poważne zapalenie płuc, wiążące się z wieloma groźnymi powikłaniami. W początkowym stadium chorobowym pojawiają się bóle mięśniowo–stawowe, bóle głowy, gorączka połączona z dreszczami oraz dolegliwości układu pokarmowego (wymioty, bóle brzucha, wodnista biegunka, utrata apetytu) i układu oddechowego. Uporczywy suchy kaszel wraz z rozwojem zakażenia zamienia się w kaszel wilgotny (nawet z krwiopluciem), zaś wykrztuszanie przyczynia się do bólów w klatce piersiowej oraz duszności.

Brak właściwej diagnostyki oraz leczenia może doprowadzić do poważnych powikłań oraz zaburzeń funkcjonowania innych narządów, na przykład: ostrej niewydolności nerek, ropnia płuca, zespołu rozsianego wykrzepiania wewnątrznaczyniowego, stanu septycznego u chorych w immunosupresji, m.in. po przeszczepie nerek lub serca czy niewydolności oddechowej.

Szacuje się, że w pełnoobjawowej postaci płucnej w epidemiach szpitalnych śmiertelność wynosi od 30 do 50%. Liczba ta zmniejsza się w przypadku zachorowań sporadycznie występujących i kształtuje się na poziomie 10-15%. W Polsce od kilkunastu lat zgłaszanych jest średnio co roku 10–30 przypadków choroby legionistów, choć prawdopodobnie liczba niezdiagnozowanych zakażeń jest znacznie wyższa.

Na zdrowiu nie powinno się oszczędzać. Dlatego warto mieć świadomość, że zachorowanie na legionellozę będzie nie tylko uderzeniem w zasobność portfela, ale przede wszystkim – zachwianiem bezcennej, zdrowotnej równowagi.


Generatory dwutlenku chloru

Jedną z najskuteczniejszych opcji dla instalacji w instytucjach jest zainstalowanie generatora dwutlenku chloru zapewniającego bezpieczeństwo instalacji poprzez nieprzerwaną dezynfekcję systemu.

Generatory dwutlenku chloru CDLb zainstalowane przez ProWater obecnie działają w 55 hotelach, 40 szpitalach oraz 30 innych placówkach. We wszystkich miejscach okazało się to skutecznym rozwiązaniem, całkowicie eliminując problem Legionelli. Unikatowe zastosowanie w generatorze naczyń miarowych niemal całkowicie wyklucza możliwość dozowania nieodpowiednio przygotowanego roztworu do układu wodnego.

ponad 55 hoteli

55 hoteli

ponad 40 szpitali

27 szpitali

ponad 30 szkół i innych

26 szkół i innych placówek

Urządzenie to wytwarza ClO2 (dwutlenek chloru) w reaktorze o specjalnej konstrukcji. Proces ten jest cały czas monitorowany i poddawany rygorystycznej, zautomatyzowanej kontroli. Następnie tak przygotowany bezpieczny roztwór jest precyzyjnie dozowany do instalacji wodnej, proporcjonalnie do zużycia wody. Dzięki temu, w instalacji wody pitnej oraz użytkowej utrzymywane jest stałe, bezpieczne dla ludzi stężenie dezynfekanta

Dezynfekcja z użyciem ClO2 umożliwia aktywne zabezpieczenie wody przed rozwojem życia mikrobiologicznego, bowiem dwutlenek chloru wykazuje dużą efektywność poprzez posiadaną właściwość długotrwałej stabilności w instalacji hydraulicznej. Na uwagę zasługuję także fakt, iż opisywany roztwór wodny dwutlenku chloru dozowany zgodnie z normami dla wody pitnej nie wywołuje podrażnień skóry i śluzówek charakterystycznych dla instalacji opartych o dozowanie podchlorynu sodu, zaś koszty jego wytwarzania są porównywalne z innymi metodami dezynfekcji.

Sprawdź pełną ofertę generatorów BelloZon CDLb »